Ziemiomorze

Moja ulubiona tetralogia, moja ulubiona seria jeśli o fantastykę chodzi... Ziemiomorze jest przygodą na archipelagu, długą podróżą i dorastaniem ze strony na stronę, odkrywaniem samego siebie... Polecam ją wszystkim podróżnikom i poszukiwaczom.

Sprawy techniczne:
Autorka: Ursula K. Le Guin
Części:
1. Czarnoksiężnik z archipelagu
2. Grobowce Atuanu
3. Najdalszy brzeg
4. Tehanu
* wątki z Ziemiomorza zawierają także: Inny wiatr i Opowieści z Ziemiomorza

Polecam również inne książki pani Le Guin.

Wysłany: Czw 14:30, 16 Mar 2006

Jak byłam mała to czytałam Czarnoksięznika z Archipelagu - w ogóle pamiętam że wtedy wszyscy to czytali z mojego "środowiska" że tak powiem - nie wiem dlaczego w końcu nie przeczytałam reszty, Ostatnio Ziemiomorze oglądałam jako film - historia w filmie - choć zapewne nie umywa się do tej książkowej - bardozo mi się podobała Very Happy

I przyszła mi wteyd taka myśl ze wypadałoby sobie przeczytać w końcu wszystkie części Very Happy

Wysłany: Czw 22:28, 16 Mar 2006

U "nas" to nie było popularne, a ja sięgnęłam po to "przypadkowo"... ot stała sobie książka na półce i aż się prosiła, abym ją wzięła... Tia, książki lubią być czytane...
Skończyłam oficjalne Ziemiomorze i wielokrotnie do niego powracałam... z tym samym zapałem i ciekawością... Nawet skolekcjonowałam resztę książek, ale... utknęłam na "Tehanu" -- nie z lenistwa, po prostu nie chcę skończyć tej książki, boję się zakończenia...

Poluję teraz na trzy pierwsze części, aby uzupełnić kolekcję. Jakby komuś wpadło w oko, niech da mi znać. (tylko wydawnictwo "Prószyński i spólka", nowe wydania). Dzięki.

Postaci w filmie nie oddają moich wyobrażeń, w ogóle, a co do samego filmu... nie mogę się wypowiedzieć, nie miałam okazji obejrzeć.

Wysłany: Czw 22:37, 16 Mar 2006

Niom, zadko udaje sie w filmie oddac dobrze to jak sobie człowiek wyobraża to co czyta Very Happy

Choć zdażają się wyjątko Smile

Wysłany: Sob 19:32, 18 Mar 2006

Moje wyobrażenia o Gedzie zgadzają się głównie z tym, co jest na okładce, a kolo, który zagrał Geda wygląda "słodko". Ged nie był słodki, a już na pewno nie widziałam go z "loczkami" (*o ile się nie mylę, widziałam tylko fotki w gazecie). To samo odnośnie Tenar, ale... może lepiej powstrzymam się od komentarzy, póki co... (przecież nie widziałam filmu...)
W każdym razie info o filmie było zniechęcające.

P.S. Nie wiedziałam, że Ogion był czarny...